Bandi
Edit2: Bandi pojechał do domu stałego.
EDIT: Bandi przebywa w domu tymczasowym.
Historia Bandiego jest smutna. I to nie z powodu jego przeszłości tylko z powodu teraźniejszych zdarzeń. Gdy poznałam tego chłopaka mogłabym teraz napisać o nim bajkę na podstawie „Brzydkiego kaczątka”.
Brzydki Bandi.
Realia schroniskowe są jakie są, ten kto miał styczność ten wie, że nie jest to wymarzone miejsce dla żadnej istoty. I nie chodzi tu o miejsce lokalowe, jedzenie czy opiekę weterynaryjną bo to naprawdę w wielu placówkach jest już na wysokim poziomie. Praca i zaangażowanie większości pracowników schroniska mocno przekracza poza ich obowiązki służbowe, bo oni są tam głównie z miłości do zwierząt i chcielibyśmy by było tak zawsze. Bandi trafił do „fajnego schroniska” dziękujemy im za opiekę nad psiakiem przez te kilka mc.
Robiliśmy apele o dom dla psa, dom tymczasowy – nikt-nic przez wiele mc. W końcu Brzydki Bandi popadał w depresję. Psie hotele zajęte, a my bezradni. Pytanie dlaczego Brzydki? Niefortunnie zdjęcia zrobione w schronisku pokazały jego wady czyli bardzo szeroki przód, jego niedowaga odstraszała, a mimo tego wygladal jak taka maszyna- duży pies.
Dzis było nam dane go poznać. I nasz Brzydki Bandi w kilka chwil przerodził się w pięknego posokowca. Drobny, bardzo chudy, ale jego serce jest ogromne i megapoztywnie nastawione do całego świata. Bandi ma tak cudowny charakter i taką potrzebę przytulenia się do człowieka, że przy tym jego zachowaniu wszystkie jego niedoskonałości wizialne przechodzą w niepamięć. Jest jedna zła wiadomość. Bandi NADAL NIE MA DOMU. Zasłużył jedynie na dom tymczasowy. My ciocie dziś żałujemy, że Bandi nie może zostać u nas na stałe, ale wierzymy ze Wasze serca otworzą się na Bandiego, tak jak Bandi otworzył się na nas. Cudowny i łagodny pies. Dawno nie widziałyśmy tak zrównoważonego i dostojnego Pana Psa.
Bandi jest jeszcze w drodze do Bydgoszczy.
Szukamy dla chłopaka fantastycznego domu!